Ajurweda jest naturalną sztuką leczenia i przywracania równowagi i oferuje bardzo wiele jeśli chodzi o profilaktykę chorób czy terapię. Dzięki zrozumieniu dynamiki siły życiowej (prany), zasady współzależności między ludzkim organizmem a otaczającym go wszechświatem, dość złożonego systemu anatomii czy fizjologii oraz podejścia całkowicie indywidualnego do człowieka, ajurweda daje wskazówki i narzędzia niezbędne do tego by być zdrowym.
Czym jest lekarstwo?
Gdy mówimy o leczeniu (sans. Ćikitsa oznacza „wyleczenie lub ulgę w chorobie, pozbycie się przyczyn”) w ujęciu ajurwedy, spotkamy się z takimi środkami leczniczymi jak zioła, dieta, ćwiczenia, medytacja, masaże czy inne praktyki terapeutyczne, które służą wyeliminowaniu z organizmu każdego zaburzenia. Oprócz zaleceń szczegółowych dotyczących konkretnego przypadku czy osoby, ważne jest przestrzeganie pewnych ogólnie przyjętych zaleceń dotyczących stylu życia w tym diety, rytmu dnia czy klimatu, a nawet doboru ludzi, z którymi obcujemy na co dzień. Podjęta terapia ma nie tylko usunąć przyczynę choroby, ale przede wszystkim zrównoważyć prakriti. D. Frawley oraz S. Ranade w książce „Ajurweda medycyną natury” w bardzo ciekawy sposób opisują czym jest lek w ajurwedzie. Otóż, lekiem możemy nazwać wszystko to, co wpływa korzystnie (bądź nie) na naszą konstytucję (prakriti): jedzenie, zioła, aktywność fizyczna, post, masaże, klimat i warunki atmosferyczne, różne doświadczenia, nasze emocje jak lęk, spokój, radość, smutek, miłość, nienawiść, złość, akceptacja, pozytywne czy negatywne myśli. Słowem mówiąc wszystko z czym się stykamy ma jakiś wpływ na nasz organizm i to od nas zależy jak wykorzystamy ich potencjał – czy do wprowadzenia równowagi czy dysharmonii.
Zaburzenia układu trawiennego
Coraz bardziej powszechnym problemem są zaburzenia funkcji układu trawiennego. Początkiem tego układu jest jama ustna, gardło, przełyk, dalej żołądek, a na końcu jelito cienkie i jelito grube. Większość problemów związanych z zaburzeniem trawienia dotyka przełyku, żołądka oraz jelita. Do powstania chorób tego układu dochodzi, gdy zjadamy jedzenie nieświeże, nadpleśniałe i przetworzone (puszkowane, fast food, złej jakości masowe jedzenie itp.). Zaburzająco będą działały potrawy, w których występują niewłaściwe połączenia produktów, gdy posiłek spożywany jest nieregularnie, w biegu lub gdy towarzyszą mu negatywne emocje jak złość, gniew, strach, smutek, rozkojarzenie, nadmierna ekscytacja, brak świadomości. Wszelkie symptomy typu zgaga, zaparcia, wzdęcia, biegunka, ciężkość, patologiczny brak apetytu, odbijanie, ból, ucisk w okolicy żołądka, nudności, wymioty wskazują, że istnieje jakiś problem, któremu dobrze się jest przyjrzeć by odpowiednio wcześniej zareagować.
Problemy z trawieniem a dosze
Problemy z trawieniem mogą wynikać z zaburzenia każdej z dosz. Emocje vaty doprowadzają do problemów takich jak ból, wzdęcia, gazy i podrażnienia żołądka. Przejadanie się czy mocno doprawione, ostre posiłki zaburzają doszę pitta, co prowadzi do problemów ze zgagą, przegrzaniem oraz wrzodami. Natomiast ciężkostrawne, zimne i nadmiernie słodkie produkty (nabiał, słodycze) wytworzą dużo śluzu w żołądku, niejako dusząc agni (ogień trawienny) i spowalniając procesy trawienne – będzie to niewątpliwie zaburzenie kapha.
Ogólne zalecenia dietetyczne
Najważniejszą rzeczą, w przypadku zaburzeń trawienia jest podjęcie decyzji o zmianie, i powolne wdrażanie ich w życie. Ważne jest by jeść w ciszy i spokojnej atmosferze, bez bodźców typu telewizja czy głośna i podrażniająca muzyka. Każdy kęs powinien być dokładnie przeżuwany, a napoje wypijane ok 30 minut po posiłku, by nie rozcieńczać soków trawiennych i nie osłabiać agni (ognia trawiennego). Gdy to nam się uda, będziemy gotowi, by zacząć wprowadzać regularność posiłków, przestrzegać minimalnych przerw między posiłkami (3-6h) oraz zjadać odpowiednie ilości jedzenia. By posiłek regulował trawienie i równoważył ciało oraz umysł powinien wpływać na każdą z trzech dosz (vata, pitta, kapha), a możliwe to jest dzięki 6 smakom, które powinny znaleźć się w naszym posiłku: słodki, słony, kwaśny, gorzki, ostry oraz cierpki. Ważnym aspektem, często pomijanym w dzisiejszych czasach jest jedzenie na siedząco oraz pomijanie odłożenie posiłku na później, gdy targają nami negatywne emocje. Emocje (zazwyczaj negatywne) zaburzają funkcjonowanie układu trawiennego przyczyniając się do powstania nieprzyjemnych objawów żołądkowo – jelitowych (zaparcia, bóle, skurcze, pieczenie). Gdy żołądek jest w złej kondycji dobrze ograniczyć spożywanie surowych produktów, skupiając się tylko na lekko strawnych i gotowanych posiłkach (zaburzenie vata: ciepłe dania z ryżem, fasolką mung i gotowanymi warzywami ze stymulującymi trawienie i agni przyprawami jak imbir, kardamon, kmin rzymski, koper włoski; zaburzenie pitta: lekkie posiłki o gorzkim smaku, z dodatkiem wychładzających przypraw jak kolendra, koper; zaburzenie kapha: lekkostrawne, gorące posiłki, z większą ilością ostrych i cierpkich przypraw jak imbir suszony, asafetyda, pieprz czarny). Dobrze również unikać mieszania ciepłych posiłków z zimnymi oraz jedzenia surowizny razem z gotowanym jedzeniem (ze względu na inny czas fermentacji). Ewentualnie można zjeść niewielką ilość prostej sałatki na samym początku, a dopiero potem zjeść główne, ciepłe danie. Na koniec jeszcze dodam, iż ajurweda doradza, by traktować owoce jako odrębny posiłek, dlatego dobrze by zarówno przed jak i po zjedzeniu owoców minęła co najmniej godzina. I chyba najważniejsze zalecenie, które może jest oczywiste, ale nawet niektórzy wytrawni pasjonaci kuchni o nim zapominają: jeśli owoce, warzywa bądź inne produkty mają choćby mała plamkę pleśni w jednym miejscu, to należy wyrzucić całość do kosza a nie odkrawać w nadziei, że pozbyliśmy się grzyba. Kożuszek na wierzchu to tylko szczyt góry lodowej, Groźne dla zdrowia mytotoksyny są w całym produkcie).
Powodzenia! Jeśli macie pytania to piszcie w komentarzach lub na mojej stronie na facebooku.
Dodaj komentarz