Ostatnimi czasy mróz trzyma:) a my wciąż próbujemy się rozgrzać. Bywa tak, że zajadamy się ostrymi i rozgrzewającymi potrawami, które w danym momencie nas rozgrzeją, ale na dłuższą metę będę mocno wysuszały. Co zrobić, aby temu zapobiec? DO dyspozycji mamy aż 6 smaków, więc warto się z nimi zaznajomić:) Dzisiejsza propozycja zupy jest o smaku kwaśnym, słonym i lekko słodkim. Kwaśny i słony rozgrzewają, a dodatkowo nawilżają tkanki ciała. Słodki również nawilża.

Składniki:

2 małe marchewki

kawałeczek selera

4 ziemniaczki

2 cukinie

3-4 ogórki kiszone – obrane ze skóry, albo starte na małym oczku albo zmielone w malakserze – ale nie na papkę

1/2 – 2/3 szklanki wody spod ogórków

lubczyk- 1 łyżka płaska, 1 liść laurowy, 2 kulki ziela angielskiego, odrobina kurkumy, sól do smaku

łyżka oleju

woda

porcje: 4-5 porcji

Przygotowanie:

Warzywa pokroić w mniejszą kostkę, zalać wodą tak, aby je zakryła, ale warzywa powinny móc swobodnie pływać pod nią. Zupa jest bardziej gęsta niż normalnie, ale nie jest to też zupa-krem. Dodać ziele angielskie, liść laurowy, lubczyk, kurkumę oraz łyżkę oleju. doprowadzić do wrzenia na dużym ogniu, po czym zmniejszyć ogień i gotować przez około 15 minut. W tym czasie warzywa trochę zmiękną. Następnie dodać ogórki kiszone. 5 minut przed końcem gotowania dodać wodę spod ogórków kiszonych, ew. odrobinę soli. Po tym czasie, zmiksować zupę, można wcześniej wyciągnąć kilka kawałków warzyw , a po zmiksowaniu zupy dodać je z powrotem. Do zupy można dodać odrobinę oliwy lub oleju lnianego, podawać z makaronem gryczanym lub kaszą jaglaną.

Właściwości: rozgrzewająca, nawilżająca.

Smacznego:)