Szybkie i proste danie dla miłośników makaronu i szpinaku:)
Składniki:
3-4 garstki makaronu razowego pszennego – Jarowit
kilka pół centymetrowych plasterków tofu – firmy Solida Food, soja niemodyfikowana genetycznie – soję pokroić w małe kosteczki
około 150g szpinaku – umyć i poszatkować na bardzo drobno
1 ząbek czosnku
szczypta kozieradki
sól do smaku
sezam i siemię lniane- podprażyć na suchej patelni, zmielić
Porcje: 3-4 porcje
Przygotowanie:
Wodę na makaron zagotować, lekko osolić i wrzucić makaron. Gotować do całkowitej miękkości. W międzyczasie, na gorący olej wrzucić ząbek czosnku (przed wrzuceniem, zgniotłam do trochę płaska częścią noża, aby się trochę otworzył i puścił soki), mieszać, można go też lekko ugniatać puści wtedy więcej soków, po około 1 minucie dodać nasiona kozieradki. Po 15 sekundach dodać poszatkowany szpinak. Całość lekko wymieszać aby szpinak połączył się z przyprawami i olejem. Następnie dodać tofu, lekko wymieszać i przykryć. Dusić na malutkim ogniu aż szpinak będzie miękki. Ponieważ są zwolennicy bardziej lub mniej duszonego szpinaku, długość smażenia pozostawiam waszej woli:) Pod koniec dodać odrobinę soli, czosnek wyciągnąć. Jak makaron będzie gotowy, odcedzić go i wrzucić na patelnię. Wymieszać ze szpinakiem i smażyć 1-2 minut. Na talerzu posypać gomasio (sezam i siemię lniane).
Właściwości: Danie jest gorzkie i cierpki. Wzmaga lekkość, raczej neutralne pod względem ciepło-zimno. Jeżeli chcecie by danie rozgrzewało można dodatkowo użyć imbiru oraz pieprzu.
oj , jakie fajne tylko na szpinak u mnie to jeszcze trzeba długo czekać 🙁
Aga, gdzie w Krakowie można kupić tofu Solida Food ? A przepis, jak zawsze u Ciebie, super 🙂 dzięki i pozdrawiam
Dziękuje Ula:) Tradycyjnie na Krupniczej w Eko sklepiku, wejscie od przez podwórko (ten sklepik z najdujący się bliżej teatru Bagatela).’
pozdrawiam.