Składniki:
150g tofu – pokrojone w kostkę
ok. 220g szpinaku świeżego
1 cukinia – pokrojona w kostkę
1/2 łyżeczki gorczycy (lekko rozgnieciona w moździeżu), 1/2 łyżeczki ajwanu, szczypta asafetydy, 1 łyżka świeżego imbiru, sól
1/4 – 1/5 łyżeczki chili
olej
sok z cytryny
porcje: około 5-6 porcji
Przygotowanie:
Na gorący olej wrzucić czarną gorczycę, po kilku sekundach ajwan oraz asafetydę. Wrzucić tofu i całość wymieszać. Po kilku minutach duszenia na małym ogniu dodać cukinię, imbir oraz chili, dusić 2-3 minutki a następnie zalać wrzątkiem tak, by woda była na równi z warzywami. Jak cukinia zmięknie dodać szpinak. Gotować jeszcze kilka minut, tak by szpinak był miękki. Na koniec dodać sól do smaku, a całość zmiksować na gładką masę. Całość doprawiłam sokiem z cytryny, podawałam z grzanką z oliwą.
Właściwości: Krem szpinakowy był ostry i lekko kwaśny. Na następny dzień, krem był nieco ostrzejszy, ale i lepszy w smaku. Krem ma działanie równoważące wszystkie dosze, z lekkim akcentem osuszania.