Zaburzenia menstruacji są dość powszechnym zaburzeniem, występującym u coraz większej liczy kobiet, niezależnie od wieku. Przyczyn może być wiele. Od strony ajurwedy, czynnikiem wywołującym to schorzenie jest zaburzenie apana vaju, czyli rodzaju vaty, związanego z procesami wydalania naturalnych zanieczyszczeń z organizmu w tym menstruacji właśnie. Jak pisze A.G Mohan oraz jego żona Indra Mohan w książce „Yoga therapy”, regularność menstruacji jest istotna w cyklu każdej kobiety, podobnie jak codzienne wypróżnianie czy oddawanie moczu. Oprócz prawidłowego działania apana vaju, organizm musi mieć odpowiedni poziom rozgrzania (pitta), by cykl menstruacyjny mógł wystąpić.
Dieta
Na zaburzenie apana vaju mogą mieć wpływ m.in.: nieodpowiednia dieta, zaburzenia emocjonalne oraz brak aktywności fizycznej. Jedzenie produktów o przewadze żywiołu powietrza oraz przestrzeni (vata), typu dmuchane pieczywo, popcorn, chrupki, wafle suche, krakersy itp. nasilą doszę vata. Nie wskazane będą potrawy zimne, surowe oraz bez dodatku tłuszczu. Aby obniżyć poziom vaty konieczne są regularne posiłki: ciepłe zupy zamiast zimnych smoothies owocowych lub warzywnych, oraz ciepłe, gotowane warzywa zamiast zimnych sałatek, jak również ciepłe napoje czy herbat ziołowe zamiast zimnej wody lub soków. Konieczne są również dobrej jakości tłuszcze, spożywane codziennie, ponieważ estrogeny potrzebują cholesterolu by móc się namnażać. Estradiol jest hormonem dzięki któremu kobiety m.in. mają menstruację i mogą zajść w ciążę. Jeśli w naszej diecie obfituje duża ilość nabiału, lodów oraz zimnych produktów, zaburzeniu ulega również dosza kapha. Dlatego, w takim przypadku, w pierwszej kolejności zaleca się ograniczenie nabiału oraz wprowadzenie ciepłych posiłków. Aby jedzenie dobrze się trawiło i wchłaniało oraz by wytworzyć więcej ciepła potrzebne są przyprawy lub zioła, najlepiej rozgrzewające typu imbir, czarny pieprz, cynamon, kardamon, czosnek lub asafetyda.
Sfera emocji
Nasz umysł oraz ciało są ze sobą mocno związane. Gdy umysł ulega zmianie, w ciele pojawia się odpowiedź. I vice versa: gdy w ciele dochodzi do uszkodzeń lub pozytywnych doświadczeń, nasz umysł w odpowiedni sposób reaguje. Przykładowo: gdy jesteśmy zestresowani gdy jesteśmy rozzłoszczeni, rozgniewani to bardzo często odczuwamy nieprzyjemne wrażenia w okolicy klatki piersiowe czy brzucha. Pojawiają się bóle w obrębie żołądka, ucisk itp. Jeśli zignorujemy ten fakt i np. zjemy wtedy posiłek – nie zostanie odpowiednio strawiony i wchłonięty. Organizm nie zostanie odżywiony a ama, powstała wskutek nadmiernych procesów fermentacyjnych, zacznie czynić szkody w organizmie. Inny przykład: gdy ktoś karmi nas codziennie słowami „jesteś do niczego!”, „znowu wszystko zniszczyłeś!” itp. to oprócz problemów emocjonalnych, w naszym ciele powstaną głębokie napięcia mięśniowe, które wpłynął negatywnie na naszą budowę. Napięcia emocjonalne w równym stopniu co ciało, zaburzają cykl menstruacyjny, dlatego przed przystąpieniem do jakichkolwiek kroków leczenia, należy przyjrzeć się swoim emocjom.
Aktywność fizyczna to podstawa
Ważna jest również praktyka fizyczna, która wzmacnia ciało, rozluźnia napięte miejsca, poprawia krążenie rozgrzewając organizm, poprawia trawienie, oraz uczy prawidłowego oddechu. Aspekt oddechu jest niezmiernie ważny, jeśli chodzi o pracę ze zrównoważeniem apana vaju. Apana vaju umiejscowiona jest w dole brzucha (okrężnica, odbyt, pęcherz i układ moczowy, pępek, genitalia, organy w pobliżu miednicy) i związana jest z ruchem w dół. Dlatego przy regulacji apana vaju dobrze skupić się na wydechach z ewentualnymi krótkimi (komfortowymi) zatrzymaniami oddechu po wydechu. Pomocny może okazać się oddech brzuszny wykonywany na siedząco. Siadamy wygodnie na krześle, z prostym i łagodnie wydłużonym kręgosłupem. Przez pierwsze minuty pozwalamy by nasz oddech uspokoił się, złagodniał. Następnie wykonujemy spokojne , pogłębione oddechy (wdech i wydech nosem) z krótkimi, swobodnymi zatrzymaniami oddechu po wydechu (zatrzymanie oddechu po wydechu wzmocni działanie wydechu, związane z oczyszczaniem i równoważeniem apana vaju). Z wdechem, pozwalamy by otwierał się brzuch (staramy się aby żebra/ klatka piersiowa nie poruszała się, ale nie trzymamy jej na siłę) z wydechem, cofamy brzuch (mięsień prosty brzucha) w stronę kręgosłupa. Wdechy są bardziej pasywne, jakby same się dzieją, natomiast wydechy są aktywniejsze, ale wykonywane bez napięcia.
Całość ma dawać poczucia spokoju, odprężenia, wyciszenia. Gdy oddech wykonujemy na leżąco, ułatwia nam zasypianie. Wtedy wdechy są bardziej aktywne, a wydechy pasywne.
Uwaga: nie pogłębiamy oddechu na siłę. Robiąc wdech, dochodzimy do momentu, gdy wdech staje się mniej bez wysiłkowy, i konieczne było by mocniejsze nabranie wdechu oraz mocniejsze napięcie mięśni brzucha czy żeber. Wtedy powoli przechodzimy do wydechu. Im bardziej wydłużamy oddech, tym wolniej musimy go nabierać, tak by jego strumień był coraz węższy).
(Powyższy artykuł pierwotnie ukazał się w magazynie JOGA nr 11)
Dodaj komentarz